piątek, 2 września 2011

PRZYSZŁOSC REMI I MOJE URODZINY

Pamiętacie historię małej Remi, noworodka uratowanego z rąk przemytników, który przeżył nawet ciężkie zapalenie płuc (opisałem to w blogu w sierpniu : "REMI-CUDA SIE ZDARZAJA").
Przypominacie sobie moją modlitwę i słowa wiary wysłane w sms do siostry Karoliny tej nocy, gdy w modlitwie walczyliśmy o jej życie.
Napisałem wtedy do siostry: „Bóg już raz Remi uratował. Wierzę, że śmierć nie jest Bożym planem dla niej, ale Bóg przygotował jej bardzo dobrą przyszłość !”


Siostra Karolina przesłała mi w mailu te 2 zdjęcia niemowlęcia. Pragnę się z wami podzielić moją radością. Remi ma się bardzo dobrze, lubi jeść i waży już ponad 8 kg.
Kilka tygodni temu, wpadłem na pewien pomysł: chcę pomóc Remi, aby miała dobrą przyszłość.

"W  Kenii dla sieroty dziewczynki, która nie ma żadnego wsparcia rodziny i krewnych,  podstawą do godziwego życia w przyszłości jest zdobycie dobrego wykształcenia" - tak mówi siostra Karolina. Za wszystkie szkoły trzeba tu płacić. Opłaty za szkołe podstawową i średnią to już duże wyzwanie i obciążenie finansowe dla większości rodzin, a na studia na uniwersytecie stać już nielicznych.

W ostatni poniedziałek założyłem konto oszczędnościowe w banku Nordea.
Cel: zaoszczędzenie środków, które - za około 6 lat - pomogą zapłacić za wykształcenie Remi

Za kilka dni mam okrągłe urodziny ( pewnie większość z was wie, ile już dziesiątek wiosen przeżylem! :-) Może niektórzy z was zastanawiają się, jaki mi kupić prezent. Największą radość sprawicie mi, gdy zamiast na jakąś rzecz, przekażecie sumę, za jaką myśleliście kupić prezent, na konto na opłacenie edukacji Remi.
Czujcie się w tym oczywiście wolni.

Może nie znasz mnie osobiście i nie masz pojęcia, kiedy i które mam urodziny, ale czujesz , że chciałbyś pomóc Remi. Będę w jej imieniu bardzo wdzięczny za każdą nawet niewielką kwotę.
Zresztą nie o sumę tu najbardziej chodzi. Najbardziej będę się cieszył z tego, że nie tylko ja sam, ale my razem będziemy mogli przysłużyć się do tego, aby ona miała lepszą przyszłość.

Już teraz siostra Karolina zwraca się do Remi: Dr Remi junior!
Może tak kiedyś będzie, że Remi będzie miała również dzięki tobie możliwość studiowania na Uniwersytecie! Ona będzie Tobie wdzięczna! Ja będę Ci dziękował, że wsparłeś mnie w tym planie! Bóg podziękuje Ci, że pomogłeś sierocie i byłeś jednym z ludzi, których on użył , aby zapewnić temu dziecku przyszłość!



Jesli chcialabys / chcialbys wesprzec mnie w tym projekcie - skontaktowuj się ze mną na e-mail: remik.dubik@gmail.com . Dziękuję!